DZIEŃ NAUCZYCIELA SERCA ROZWESELA

 

Przed nami kolejny 14 października – Dzień Komisji Edukacji Narodowej. Szlafrokowy Belfer z tej nadzwyczajnej okazji składa wszystkim pracownikom szkoły – dyrektorom naszych placówek i ich zastępcom, nauczycielom, pedagogom i psychologom szkolnym, bibliotekarzom, trenerom, sekretarzom i pozostałym pracownikom administracyjnym, kierownikom administracyjno-gospodarczym,  pielęgniarkom szkolnym, pracownikom świetlic, nauczycielom-konsultantom i nauczycielom-doradcom oraz wszystkim sympatycznym paniom woźnym i innym pracownikom porządkowym bardzo serdeczne życzenia zawodowego spełnienia.

A czy warto jest być nauczycielem języka obcego? To trudne, żmudne, wymagające zadanie, efekty są widoczne dopiero po wielu latach. Sukces nie zależy jedynie od nas, nauczycieli, ale w dużej mierze od samego ucznia – jego nastawienia, pracowitości, systematyczności, indywidualnych predyspozycji. Zawsze przychodzi jednak ten dzień, kiedy uczeń, który na początku miał problemy z przedstawieniem się i zapamiętaniem alfabetu i najprostszych jednostek leksykalnych, nagle zaczyna mówić w nauczanym przez nas języku. Może wypowiedzi tego ucznia nie są wzorcowe, są tam jeszcze wahania, usterki, brakuje płynności, ale widać, że pokonane zostały opory, że przekroczona została kolejna granica, że dochodzi już do pełnej komunikacji. To jest najważniejsza i największa gratyfikacja dla nas, pedagogów, nie nagroda prezydenta, wójta, czy dyrektora szkoły.

Dlatego do nauczycieli języków obcych – czytelników naszego bloga – kieruję szczególne życzenia – nie poddawajmy się. Bądźmy cierpliwi, wytrwali, konsekwentni, sumiennie, wprowadzajmy wszystkie treści „slowly and gradually” i otwierajmy naszych uczniów na piękno języka nauczanego przez nas języka. Pokazujmy im wszelkie korzyści znajomości języka obcego, prezentujmy jak najlepsze wzorce, zapoznawajmy uczniów z kulturą krajów danego obszaru językowego i pozytywnie wzmacniajmy naszych uczniów, a osiągniemy prawdziwy sukces, czego wszystkim gorąco życzę.