TEACHER’S TALKING TIME VERSUS STUDENTS’ TALKING TIME
TEACHER’S TALKING TIME VERSUS STUDENTS’ TALKING TIME – czyli
dlaczego nauczycielowi nie wolno zdominować lekcji języka obcego
Czy zdarzyło Ci się przeprowadzić lekcję konwersacji z
konkluzją: to był mój monolog. Dlaczego uczniowie nie udzielali się w dyskusji,
w dialogach? Każdy nauczyciel języka obcego miał bez wątpienia podobne
spostrzeżenia. Dlaczego tak się często dzieje?
Po pierwsze, dużo zależy od naszych uczniów. Jeśli pracujemy
w cichej, niechętnej do budowania wypowiedzi grupie, istnieje duże prawdopodobieństwo,
że to my – nauczyciele – zdominujemy lekcję. Dlatego bardzo ważne jest
kształtowanie od początku właściwych nawyków – uczeń musi wiedzieć, że jego
czynny udział w lekcji i produkcja językowa – są niezbędne, jeśli chce osiągnąć
sukces. Może po prosu uczniowie potrzebują więcej czasu, żeby przygotować
argumenty do dyskusji, wypracować dialog lub opis zdjęcia.
Po drugie, w klasie pojawia się często jeden dominujący
językowo uczeń – bardzo dobry użytkownik języka, który nie obawia się mówić w
grupie, który lubi brać czynny udział w zajęciach, a który działa hamująco na
innych uczniów. Tu niezbędne jest wypracowanie określonych strategii – choćby
rozpoczynanie konwersacji od uczniów nieco słabszych, dodatkowe wspieranie ich
w mówieniu, nagradzanie za drobne sukcesy przy jednoczesnym powstrzymywaniu
najsilniejszych zawodników i umożliwienie im czynnego udziału w drugiej części
lekcji. Pomocna może być też praca z wypowiedziami w mniejszych grupach, na
zasadzie łączenia uczniów o podobnym poziomie komunikatywności lub zbliżonych
cechach osobowościowych.
Po trzecie, to my – nauczyciele - jesteśmy często osobami
dominującymi na zajęciach. Błędnie zakładamy, że stanowimy dla uczniów jedyny
model, podczas gdy tych wzorców do naśladowania jest wiele – od mass mediów i
platform społecznościowych po właśnie innych uczniów w klasie. Często w obliczu
ciszy w klasie zaczynamy prezentować nasze argumenty, upajamy się naszą
elokwencją, akcentem, bogactwem językowym i kreatywnością, zapominając, że o
uczniowie mają ćwiczyć na zajęciach, a my powinniśmy jedynie tym procesem
sterować. To prawda, że w zakresie naszych dydaktycznych obowiązków znajduje
się wskazywanie wzorców i tworzenie właściwego modelu wypowiedzi dla ucznia,
ale nie pozwólmy na to, żeby lekcja została przez nas zdominowana.
Zachowanie właściwych proporcji między produkcją językową
nauczyciela (Teacher’s Talking Time) a produkcją językową uczniów (Students’ Talking
Time) jest bardzo cenną i istotną umiejętnością metodyczną, której się trzeba po
prostu nauczyć i o której trzeba zdecydowanie pamiętać.
Źródło zdjęcia: www.freepik.com
Komentarze
Prześlij komentarz